W takich chwilach nie brakuje mi....

Miałam się dziś pojawić we Wrocławiu na zajęciach oraz na imprezie pożegnalnej znajomego z pracy, ale niestety moja praca, a raczej brak nocnych pociągów z Katowic spowodowało, że jestem wręcz zmuszona zmienić plany. Czekałam na sobotę z utęsknieniem, chciałam się ponownie zobaczyć z Wrocławiem:) Zdjęcia poniższe są ostatnie jakie zostały zrobione mi w tym mieście, są jeszcze z przyjazdu A. No i dalszy ciąg zmian. Najpierw zafarbowałam włosy, teraz zmieniłam fryzurę. Mała zmiana, a bardzo cieszy. Jutro zobaczycie co mam na myśli :)
Chciałam się też z wami podzielić moim ulubionym fragmentem z pewnej książki, którą wczoraj przeczytałam jadąc w pociągu. Mam wrażenie, że idealnie opisuje moją aktualną sytuacji, mój stan.

"Czasami życie niespodziewanie obdarza nas pięknymi chwilami. Zatrzymujemy się i zauważymy, że świat, który nas otacza, jest idealny. To prezent od Boga, tego dnia mniej roztargnionego niż zwykle. Wydaje nam się, że wszystko wokół nas jest czyste i prawdziwe. Narodziny nowego życia, początek zmian albo po prostu potwierdzenie skrywanego dotychczas uczucia, pilnie strzeżonej tajemnicy, którą wstydliwie trzymaliśmy w sercu. To może być również koniec jakiejś chwili, bolesnego okresu, gdy coraz trudniej było nam żyć. Kiedy przestajemy się krztusić powietrzem, żeby wziąć długi, głęboki oddech, który wypełnia piersi. W takich chwilach nie brakuje mi niczego".


Płaszcz: F&F (Tesco)
Spodnie: H&M
Koszula i torebka: No name
Baletki: Pepco




4 komentarze:

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...