Black and White!



Za oknem świeci przepiękne słońce, a w powietrzu czuć wiosnę! Cudowne jest to, że to nie są słowa rzucane na wiatr, a faktycznie ją czuć! Dzisiaj obudziły mnie przepiękne promienie słoneczne, a gdy idę do pracy słyszę, jak ptaszki śpiewają i to chyba jest główny zwiastun, że właśnie wiosna idzie i jakiekolwiek mrozy nam już na pewno nie grożą! Czyż to nie jest wspaniała wiadomość! Urodzona jestem w czerwcu, więc, co jak co, ale najlepiej czuje się w letnie dni. I nawet gdy pojawiają się problemy w moim życiu, to w tak piękny słoneczny dzień, potrafię o tym choć na chwilkę zapomnieć :) I dzisiaj jest również ten dzień,kiedy postanowiłam wrócić do mojego ukochanego biegania. Kiedyś doszłam już do takiego momentu, że potrafiłam przebiec 30-40 minut bez żadnego zatrzymywania się, ale szybko widząc efekty przestałam biegać, plus pojawiła się przeprowadzka do Wrocławia i tak jakoś zaprzestałam moich "treningów". Również nagle Wrocław wybił mi z głowy jakiekolwiek zasady żywieniowe, które stosowałam przez prawie dwa lata. Do czerwca zostały 4 miesiące, a więc czas się wziąć za siebie, zacisnąć pasa i pokazać,a  raczej udowodnić samej sobie, że też potrafię!  Może pomyślę o tym, by publikować jakieś moje efekty, czy coś w tym rodzaju:)

Jeśli chodzi o zdjęcia, to przychodzę do Was ze zdjęciami jeszcze z Rzeszowa. Nowe pojawią się w niedziele, mam nadzieję, że tak jak to zawsze bywa, mój dzień z Roksanką, jak zwykle będzie niesamowicie owocny w zdjęcia. Może nawet już w czwartek uda się coś pokombinować! Na pewno biorę się za częstsze dodawanie postów, to mogę obiecać! :) Co do mojej "stylizacji", to wszystko jest upolowane na wyprzedażach, w sumie ostatnio dość nieźle się obkupiłam, a pracując w jednej z marek odzieżowych, nie trudno o szaleństwo zakupowe :)











9 komentarzy:

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...