Jest niedziela, przepiękna słoneczna niedziela, a ja właśnie stałam się posiadaczką cudownego roweru! Nie wiem, czy powinnam napisać jego cenę, ale chyba jak tego nie zrobię, to oszaleję, otóż za sam rower dałam 210zł(wynegocjowałam cenę). Dokupiłam do niego kłódkę oraz kosz wiklinowy, który nadaje dodatkowego niesamowitego efektu. Kupiłam go na zwykłym targu, firmy Union. Jestem bardzo zadowolona, co było widać po mnie jak wracałam. Jechałam na nim z uśmiechem na twarzy :) Czyli można podsumować, że zapłaciłam za cały rower z wyposażeniem 280zł :) I tym sposobem spełniłam swoje jedno malutkie "
marzenie" , czyli mogę przemierzać drogi i uliczki Wrocławia na dwóch kółkach! Jest to typowo miejski rowerek:) Co do dzisiejszego dnia, to właśnie zbieram się do wyjścia na siłownie, a następnie planuję trochę nadrobić kursu z języka angielskiego. No i oczywiście czeka mnie gotowania obiadku, a dziś podaję.... spaghetti!:) No i RZESZÓW JEST MISTRZEM POLSKI, czyż to nie przepiękna informacja?! Nadchodzi sezon reprezentacyjny kochani!:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz