Wrocław




Ostatnimi czasy postanowiłam sobie, że w ciągu tygodnia w jednym wybranym przeze mnie dniu muszę zobaczyć nowe miejsce we Wrocławiu. To jest taki główny mój cel. Stwierdziłam, że skoro już tu mieszkam, to wypadałoby poznać to miasto bliżej i zaprzyjaźnić się z nim w każdym stopniu i w każdym aspekcie. Już co raz to mniej mi tych miejsc do zobaczenia zostało, ale nadal jest tego dużo. Między innymi nie widziałam jeszcze Hali Stulecia! Co jest dla mnie niesamowitą ujmą,bo , gdy tylko pojawiam się w jakimś nowym mieście, od razu zaczynałam zwiedzanie od zobaczenia hali. Dziś miałam się wybrać do Ogrodu Japońskiego, ale z przyczyn technicznych musiałam z koleżanką przełożyć ten wypad na czwartek. Może w ten dzień będzie przynajmniej ładniejsza pogoda, bo dziś zmieniała się w ciągu 5 minut z jakieś 10 razy. Ostatecznie wylądowałam na "wyspie Słodowej"- gdzie przesiadują studenci/odbywają się koncerty, a nocami zamienia się to miejsce w jedno wielkie miejsce imprezowe. Czasem nawet nie ma miejsca gdzie usiąść, a przypomnę tylko ,ze to jest swego rodzaju park nad Odrą, więc możecie sobie wyobrazić jak duża ilość ludzi tam przesiaduje! Na zdjęciach widać bańki mydlane, które miały służyć zabawie podczas zwiedzania Ogrodu Japońskiego. A co będzie kolejnym miejscem? Hmm tego to nawet ja nie wiem !:) Wiem tylko tyle, że już za tydzień o tej porze będę nad morzem! Tak nad Polskim morzem, jeszcze nie wiem jak to dokładnie będzie wszystko wyglądać, gdyż jest to bardzo spontaniczny wyjazd i bardzo krótki, bo zaledwie dwudniowy, ale wierzę, że uda nam się chociaż część Trójmiasta zwiedzić :)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...